Seks to prawdziwa uczta dla zmysłów. Doświadczenia, które przeżywamy w łóżku nie wiążą się tylko z dotykiem. Przyjemność można także osiągać patrząc, smakując lub wąchając. Paleta bodźców, które mogą działać na nasze ciała przyjemnie stymulująco, jest bardzo szeroka i zależy w dużej mierze od naszych indywidualnych preferencji. Istnieją jednak sprawdzone sposoby, aby uczynić seks smaczniejszym. Jakie?
Stare powiedzenie „jesteś tym, co jesz” nigdy nie straci na aktualności, a w kontekście seksu można je odczytywać jak najbardziej dosłownie. Jakość nasienia jest ściśle powiązana z dietą i stopniem codziennej aktywności fizycznej. Jednak te czynniki mają wpływ na inne właściwości spermy, takie jak jej zapach, gęstość, czy nawet smak. Seks oralny nie jest dla każdego, to jasne. Wszystko zależy od osobistych upodobań i preferencji względem tego, w jaki sposób lubimy osiągać przyjemność w łóżku. Mimo tego, istnieje odsetek kobiet, które nigdy nie odważą się na „fellatio”, ze względu na obawę przed kontaktem ze spermą. Chyba nie ma nic bardziej przykrego, niż finał zwieńczony skrzywieniem na twarzy partnerki i jej szybką ucieczką do toalety. Takie przygody mogą raz na zawsze odstraszyć od zabaw oralnych, warto więc zadbać o, nazwijmy to, „higienę nasienia”.
Panie nie są tutaj odosobnione. Dla Panów smak „na dole” też się liczy. Te same złe nawyki wpływają na zmianę odczynu ciała i w konsekwencji na przykre doznania, których najcześciej chcemy uniknąć.
Zmień dietę
Wydaje się to być całkiem oczywiste, ale wcale nie jest łatwe do zrobienia – bo zmiana diety musi być permanentna, aby przyniosła wymierne efekty. Należy bezwzględnie ograniczyć spożywanie tłustego mięsa. Nie tylko będziemy smaczniejsi, ale także bardziej sprawni, bo tłuszcz zwierzęcy ma właściwości rozleniwiające. Jeść trzeba regularnie, a posiłki powinny zawierać dużo warzyw i owoców. Naukowcy jednoznacznie wskazują, że negatywnie na smak i aromat zarówno pochwy jak i nasienia wpływają m.in.: mocne przyprawy, czosnek, cebula, czerwone mięso, nabiał, szparagi, a nawet brokuły. Przed upojną nocą zdecydowanie warto z nich zrezygnować. Wszystko przez występujące w nich alkaloidy, które zaburzają równowagę zasadowo-kwasową.
Rzuć nałogi
Palenie papierosów i picie alkoholu nie tylko ma negatywny wpływ na nasz wygląd zewnętrzny i ogólne zdrowie, ale także źle wpływa na to, jak smakujemy w miejscach w intymnych. Tyczy się do zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Należy więc bezwzględnie zapomnieć o papierosach. Mimo, że „papieros po seksie” wydaje się być przyjemnym rytuałem, wcale tak nie jest. W rzeczywistości osoby niepalące po zapaleniu papierosa po stosunku spotkają się raczej z nieprzyjemnym smakiem i dusznościami, których regularni palacze nie doświadczają – w przeciwieństwie do nieprzyjemnego zapachu praktycznie każdego miejsca na ciele, a przede wszystkim: rąk i ust. Mało tego, szkodliwe związki, których w papierosach jest całe mnóstwo, zacieśniają naczynia krwionośne i mogą być jedną z przyczyn impotencji.
Papierosy to jeden z największych wrogów dobrego seksu. Nieco inaczej jest z alkoholem, który w małych ilościach może mieć pozytywny wpływ m.in. na układ krążenia. Lampka czerwonego wina będzie także skutecznym afrodyzjakiem, który zwiększy naszą ochotę na seks. Trzeba jednak bardzo uważać, by nie przesadzić, bo każdy organizm może inaczej zareagować na taką samą dawkę alkoholu, a przekroczenie niewidzialnej granicy może zaowocować tym, że w łóżku będziemy poruszać się nieporadnie. Jeśli chcemy wpłynąć na smak spermy, powinniśmy jednak zdecydowanie unikać alkoholu, a zamiast niego pić dużo wody, która oczyszcza organizm z toksyn. Świeżo wyciśnięte soki owocowe będą orzeźwiającą, słodką alternatywą, która poprawi także „nasz smak” w łóżku.
Zacznij się ruszać!
Regularna aktywność fizyczna to pierwszy krok do tego, by zwiększyć swoje erotyczne możliwości. Dotyczy to zarówno wytrzymałości, jak i jakości doświadczeń. Seks jest przyjemniejszy, gdy nasze ciała są zadbane, to oczywiste. Regularne wylewanie potów na bieżni, rowerze, podczas biegania lub gimnastyki, sprzyja wydalaniu szkodliwych toksyn z organizmu, które mogą mieć także negatywny wpływ na nasz smak w łóżku.
Cannabis, whisky, ANANAS…?
Jednym ze skutecznych sposobów na „osłodzenie” smaku spermy jest regularne spożywanie słodkich owoców, chociaż nie wszystkie działają równie skutecznie. Jak się okazuje, prawdopodobnie najlepszy w tym celu będzie ananas. Uwaga! Zjedzenie ananasa przed samym stosunkiem nie sprawi, że będziemy smakować lepiej. Żeby osiągnąć cel, najlepiej zacząć go jeść już kilka dni wcześniej.
Rozwiązanie doustne ?
Czy jednak niezdrowy tryb życia, który w dzisiejszym pędzie jest często nieunikniony ma wykluczać satysfakcję z oralnej degustacji ?
Mirakulina zawarta w miąższu cudownego owocu, pozwala na wyeliminowanie przykrych doznań związanych z zakwaszeniem organizmu i niepożądanym smakiem ciała spowodowanym niezdrowym stylem życia. Mirakulina to rozwiązanie, które działa od razu, nie wymaga długotrwałych i mozolnych przygotowań i wyrzeczeń. Wystarczy rozpuścić tabletkę na języku i cieszyć się intymnymi zbliżeniami – bez barier.
Również wagina może być słodka.
Naturalny aromat i smak kobiecej pochwy jest raczej kwaśny. Ma to związek z pH skóry. Im głębiej, tym jest bardziej intensywny. Zazwyczaj określa się go mianem cierpkiego, a także metalicznego. Mirakulina pozwalają na zmianę odczuwalnego smaku z kwaśnego na słodki. Ten piorunujący efekt występuje zaraz po spożyciu i trwa do dwóch godzin od spożycia.
Ten cudowny owoc sprawi, że Twój degustator nie będzie mógł oderwać od Ciebie ust.
Właściwości mirakuliny pozwalają na pozbycie się barier w intymnych zbliżeniach i przeżywanie nieodkrytych wcześniej obszarów i smaków swojej seksualności. Te chwile zostaną w pamięci na długo i są… bezcenne.
ŹRÓDŁA:
